Zaznacz stronę

Specjalnie dla naszych Klientów i Czytelników udostępniamy darmowy e-book o pierwszej pomocy. Wszystko abyście nie bali się pomagać, wiedzieli jak radzić sobie ze strachem. Prezentujemy również prawa, które Ci przysługują, gdy ratujesz komuś życie. Dowiedz się, co jest prawdą, a co mitem, w dziedzinie pierwszej pomocy.  Zachęcamy, pobierz bezpłatny e-book, przygotowany przez AXA Direct specjalistów od ubezpieczeń komunikacyjnych abyś mógł pogłębić swoją wiedzę o pierwszej pomocy na drodze.

KLIKNIJ I POBIERZ DARMOWY E-BOOK PIERWSZA POMOC

Obawiasz się podejść do wypadku, bo wydaje Ci się, że jeśli w Twoją pierwszą pomoc wkradnie się błąd, możesz sobie narobić problemów prawnych? Zapamiętaj!
1. Prawo jest po Twojej stronie.

Wszystkie osoby udzielające pomocy korzystają z ochrony przewidzianej w ustawie dla funkcjonariuszy publicznych. Nikt nie może Cię atakować, znieważać lub przeszkadzać Ci w tym, co robisz.

2. Dla ratowania życia prawo pozwala Ci poświęcić dobra osobiste i majątkowe innych osób.

Czyli w sytuacji realnego zagrożenia możesz np. bez obaw używać czyjejś gaśnicy i apteczki lub wybić szybę w samochodzie, by w upalny dzień wyjąć z niego pozostawione w nim bez opieki, nieprzytomne niemowlę.

3. Przepisy nakładają karę na osoby, które nie udzielają pomocy!

Stojąc w tłumie gapiów, gdy nikt nic nie robi, popełniasz przestępstwo. Nie gap się, ratuj życie!

Strach jest normalną reakcją organizmu na niebezpieczeństwo. Nic dziwnego, że będąc świadkami wypadku drogowego, mamy problem z zapanowaniem nad reakcjami. Musimy jednak pamiętać, że od naszej siły zależy życie lub zdrowie drugiego człowieka. W takich chwilach strach da się przezwyciężyć!

5. Potrenuj pierwszą pomoc na praktycznych kursach.

Strach wynika z niewiedzy, a dodatkowo podkręcają go mylne, stereotypowe opinie. Dowiedz się więcej i od razu będziesz bardziej odważny. Poszukaj praktycznego kursu z pierwszej pomocy

6. Powtarzaj wiedzę, którą masz.

Przypominaj sobie zasady postępowania – zostały one ułożone tak, by działały uniwersalnie, niezależnie od bezpośredniej przyczyny zdarzenia ani od szczegółowego stanu poszkodowanego. Automatyzm działania pozwala walczyć ze stresem.

7. Zaangażuj inne osoby do pomocy przy wypadku.

Rozdaj im konkretne, proste zadania do wykonania. Tym sposobem będzie Ci łatwiej (bo nie wszystko musisz zrobić sam) i raźniej (zawsze mniejszy stres, gdy działamy w zespole!).

8. Pamiętaj: Twoja rola jest ograniczona.

Twoim zadaniem nie jest kompleksowa pomoc i uzdrowienie poszkodowanego – gdyby tak było, rzeczywiście mógłbyś się trochę zestresować. Twoim zadaniem są trzy rzeczy do przyjazdu pogotowia. Zadbanie o bezpieczeństwo, walka o oddech poszkodowanego i zatamowanie masywnego krwotoku. Resztę zrobią specjaliści.

Mity Fakty Wnioski
„Lepiej nie ruszać” Poszkodowany po wypadku drogowym może mieć rozległe obrażenia i uraz kręgosłupa – to fakt. Dlatego osoby, które oddychają i są przytomne, powinny po zdarzeniu na drodze, czekać bez ruchu na służby ratunkowe – jeśli tylko miejsce wypadku jest bezpieczne. Ale uwaga! Jeżeli poszkodowany straci przytomność, może również w tej samej chwili przestać oddychać! A bez oddechu nie ma szans dożyć do przyjazdu pogotowia! Dlatego, jeśli poszkodowany nie daje znaku życia, musisz go ruszyć, położyć na plecach i uciskać jego klatkę piersiową! Poszkodowanych nieprzytomnych i nieoddychających trzeba ruszyć, by ratować im życie. Również tych, którzy są w miejscu niebezpiecznym. Jeśli poszkodowany jest przytomny (mówi, reaguje) i leży w miejscu bezpiecznym, przytrzymaj go bez ruchu do przyjazdu pogotowia.
„Uciskając klatkę w trakcie reanimacji, mogę połamać komuś żebra i przebić nimi płuca” Ratując życie, myśl o tym, co najważniejsze – żeby mózg dostał odpowiednią porcję krwi z tlenem i nie umarł! Aby to osiągnąć, trzeba uciskać naprawdę mocno! Wszyscy boją się, że przesadzą i w efekcie uciskają klatkę tak delikatnie, że w mózgu, na skutek niedotlenienia, dochodzi do nieodwracalnych zmian. A przecież lepiej złamać komuś żebro, ale uratować mu mózg! Dlatego uciskaj mocno! A co z płucami? Nasza klatka jest mocną strukturą i nawet jeśli podczas reanimacji pęknie żebro, nie uszkadza ono narządów wewnętrznych.To urban legend. W reanimacji uciskaj klatkę piersiową dorosłego człowieka na minimum 5 cm, czyli naprawdę mocno. Nie bój się.
„Zanim wyjmę poszkodowanego z pojazdu, muszę założyć mu kołnierz” Po wypadku będziesz wyciągał poszkodowanego z samochodu tylko w dwóch sytuacjach: jeśli nie oddycha lub jeśli miejsce bezpośrednio zagraża jego życiu. W obu tych okolicznościach nie ma czasu na zakładanie kołnierza. Co więcej, współczesne międzynarodowe wytyczne z 2015 roku mówią o tym, że osoby, które okazjonalnie udzielają pierwszej pomocy, nie powinny zakładać kołnierza, bo próbując go założyć, wykonują wiele niepotrzebnych ruchów głową poszkodowanego i narażają go na pogłębienie urazów. Nie myśl o kołnierzu. Jeśli wyciągasz poszkodowanego z samochodu w sytuacji krytycznej, nie ma na to czasu. A gdy zdecydujesz się go zostawić w samochodzie (jest bezpiecznie, a on oddycha), chwyć oburącz jego głowę i po prostu trzymaj ją do przyjazdu pogotowia.

Źródło: www.kierunekratunek.pl